Jabłecznik

Kruche ciasto z musem jabłkowym. Było to pierwsze ciasto które sama upiekłam... jakieś 12 lat temu :) I wciąż do niego wracam!

Składniki:

1 kostka margaryny

1 szklanka cukru

3 jaja

500g kilograma mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 cukier wanilinowy lub z prawdziwą wanilią

duży słoik przecieru jabłkowego

Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Wszystkie składniki umieszczamy w misce i wyrabiamy ciasto. Dzielimy na dwie równe części. Formę o wymiarach 23x30 cm wykładamy papierem do pieczenia. Rozwałkowujemy jedną część ciasta na wielkość formy, wykładamy i podpiekamy 10-15 minut w temperaturze 180°C. Na tak podpieczony spód wysypujemy 3-4 łyżki bułki tartej i wykładamy przecier jabłkowy* (można go wcześniej wymieszać z 2 łyżeczkami cynamonu i garścią rodzinek)

Drugą część ciasta rozwałkowujemy, wkładamy na przecier. Pieczemy w temperaturze 180°C na złoty kolor (około 35 minut). Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Można też polukrować.

Smacznego!

* jeśli nie macie domowego przecieru jabłkowego (u mnie co roku pół piwnicy :) ) można go przygotować przed pieczeniem. 

2-3 kg jabłek obieramy, wykrawamy gniazda nasienne, kroimy w plastry. Wrzucamy do garnka z odrobiną wody, dodajemy 3 łyżki cukru i smażymy aż jabłka będą miękkie i zaczną się rozpadać. Dodajemy więcej cukru - do smaku. I przecier gotowy :)